Portale Randkowe

Portale Randkowe w Polsce

Randki w sieci

Fakt – uczucie – oczekiwanie, czyli metoda na udany związek

„Bo z tobą nie da się normalnie porozmawiać” – takie stwierdzenia słyszymy bardzo często w czasie kłótni i możemy albo odpowiedzieć pięknym za nadobne i zaognić sytuację, albo dążyć do wygaszenia, zakopać konflikt i udawać, że go nie było. Żadnej realnej ścieżki do jego zażegnania tutaj nie mamy.

Co można w takiej sytuacji powiedzieć? W jaki sposób można zrobić coś konstruktywnie? Po prostu się nie da i gdyby taka wymiana zdań miała miejsce na randce internetowej, byłoby to ostatnie spotkanie wirtualne dwojga ludzi. W świecie realnym oczywiście związek nie rozpadnie się tak po prostu z miejsca, ale jest to dobra droga do jego zniszczenia. Zamiast takich komunikatów należy opanować metodę FUO, czyli metodę konstruktywnego dialogu.

Wyrzucamy sobie zamiast rozmawiać

Portale randkowe są świetnym miejscem do poznawania się, ponieważ pozwalają na odnajdywanie osób podobnych do nas. Każdy dobry randkowy portal internetowy posiada przynajmniej podstawowy mechanizm dopasowania partnerskiego, czyli narzędzie służące do określania naszych własnych cech i wyszukiwania ludzi możliwie do nas podobnych.

W praktyce oznacza to najczęściej, że choleryk będzie się mierzył z cholerykiem, a sangwinik z sangwinikiem, co przekłada się potem na łatwiejsze nawiązywanie nici porozumienia na randkach internetowych i w realu, także w sytuacji konfliktowej. Tym niemniej, konflikt jest nieunikniony i nawet najbardziej ugodowi ludzie mogą wciągnąć się w kłótnie. Dlatego właśnie powstała metoda FUO

            W metodzie FUO argumentacja podzielona jest na trzy etapy:

  • Fakt – zmusza nas to do odnoszenia się do konkretnych rzeczy, a nie po prostu krzyczenia na partnera i zarzucania mu różnych intencji;
  • Uczucie – każe nam uzasadnić, dlaczego dany fakt jest z naszej perspektywy zły i jak to na nas oddziałuje; partner zwykle tego po prostu nie wie;
  • Oczekiwanie – wymusza zdefiniowane tego, czego chcemy i nie może ograniczać się tylko do ogólnego stwierdzenia, żeby było lepiej, a nie gorzej.

Przy zastosowaniu tej metody okazuje się, że kłótnia nagle dotyka istotnych rzeczy. Nie mówimy już, że z drugą stroną nie da się rozmawiać, tylko nawzajem tłumaczymy sobie punkt widzenia. Nie mówimy, że druga osoba jest zła czy głupia, ale informujemy, jak przedstawione wyżej fakty na nas działają. Nie domagamy się, żeby partner czy partnerka przestali być nieżyciowi, tylko pokazujemy, jak sobie wyobrażamy załatwienie sprawy i potem możemy realnie przedyskutować stan docelowy. To jest konstruktywne podejście do każdej kłótni, które owocuje właściwym porozumieniem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *